dziewiąty

pierwsze własnej roboty pierogi ulepione <3

korzystając z jesiennych promieni słonecznych w piątkowe popołudnie wybrałam się podglądać ludzi (w większości tubylców) w ich codzienności, czasem podejrzałam co się dzieje na ich podwórkach lub perfidnie patrzyłam w okna




















Brak komentarzy

Obsługiwane przez usługę Blogger.