Jak to ?

by 20:11
- Chce Ci się wyjeżdżać ?
- Jak tu jestem to jest mi dobrze, jak tam jestem to robię wszystko, żeby nie myśleć, że tu mi jest tak dobrze.
.

Zawsze przy podróży w jedną lub drugą stronę potrzebuję trochę na adaptację. Na początku mojego wyjazdu to życie w nowym kraju było czymś na miarę marzenia, teraz jak przyjeżdżam do Polski mam często wrażenie, że śnię. Ciekawe i dziwne.

.

Czym jest miłość ? 


Udało się zobaczyć śnieg w tą zimę. | Lama nowym członkiem "rodziny" | robienie dobra | 

. 

Prezentacja w lokalnym gimnazjum i opowiadanie o wolontariacie poszło naprawdę dobrze ! Jestem z siebie dumna. Więcej do poczytania tutaj 

.

Coraz lepiej mi się żyje, tak jakby coś w pewnym momencie się odblokowało. 

.

Jakie piękne jest już samo  i s t n i e n i e








Saturn

by 23:38

inspiracja piosenkami Sleeping at last, wciągnęłam się w malowanie kosmosu i przy tym odkryłam farby akryliczne. to tak na czas, w którym na zdjęcia nie mam pomysłu.








05 | 02

by 19:58
kiedy w weekend wiatr wieje w porywach do 110 km / h a Ty nie chcesz wychodzić z domu ...


Auberge espagnole, warsztaty kulinarne + film, spotkanie językowe ... trochę o wolontariacie

by 23:53
Oh la la - jakby powiedział nie jeden Francuz, o tak już dawno nie poświęciłam czasu, żeby zatrzymać się nieco i naskrobać kilka zdań tutaj. Bo taki wolontariat na którym często wychodzę z domu o 9 a wracam po 20 tak jak to było praktycznie codziennie w tym tygodniu. Ale ale ! W takim samym stopniu jak jest to męczące psychicznie i nieraz fizycznie to jest ubogacające wewnętrznie i daje mi dużo satysfakcji. Ile to razy sobie mówię - nie mam specjalnie ochoty i siły, żeby jeszcze iść na to czy na tamto spotkanie - tyle razy później wracam cała pełna szczęścia z wyboru.

Przyznam szczerze, że styczeń zaczął się dość leniwie i nie do końca byłam zmotywowana w pracy. Dopiero po reprymendzie, którą dostaliśmy od naszych przełożonych przebudziłam się z lekka i zaczęłam maksymalnie przykładać się do mojego projektu. Przypomnę, że moja misja dotyczy zaangażowania studentów międzynarodowych czyli
- rozeznanie w istniejących stowarzyszeniach czy organizacjach jakie mają możliwości przyjmowania studentów zagranicznych, jakie proponują im aktywności
- nawiązanie bezpośredniego kontaktu z samymi studentami międzynarodowymi, żeby po wstępnej analizie potrzeb i zainteresowań zaproponować im regularne spotkania w Maison de l'etudiant.

Zaproponowałam typ spotkań przy akompaniamencie posiłku o dźwięcznej nazwie auberge espagnole (czyt. oberż espaniol).






Auberge espagnole to wyrażenie francuskie, które oznacza zabranie ze sobą tego co chciałoby się znaleźć na stole do jedzenie i picia by podzielić się z innymi.
Więc taki był pomysł, żeby zjeść wspólnie posiłek dzieląc się nim. I mimo, że oczekiwałam, że przyjdzie więcej studentów zagranicznych to jestem zadowolona z pierwszego spotkania.




Udało mi się zmobilizować 4 studentów z Tajlandii, jedną z Austrii, Indonezji, Tajwanu, Chin, Maroka i Tunezji :) Plus trzy stowarzyszenia :) Bilans na plus.

Co jeszcze ciekawego się dzieje podczas mojego wolontariatu  ?

- cafe linguistique = spotkania językowe ! w każdy drugi i ostatni wtorek miesiąca (bez okresu wakacji) od 18 do 20 Centrum Informacji Młodzieżowej organizuje takie spotkania. UWIELBIAM. To jest tak bardzo potrzebne i ma tak duże znaczenie w dzisiejszych czasach. O co dokładnie chodzi. Są stoły z flagami, które pokazują w jakim języku się rozmawia. Najczęściej jest do wyboru francuski, angielski, hiszpański, zdarza się też niemiecki, włoski, portugalski - wszystko zależy od dyspozycji animatorów. Tak z reguły jest przy takim stoliku osoba, która włada bardzo dobrze danym językiem lub pochodzi z kraju w którym rozmawia się w tym języku, i podtrzymuje konwersacje. Miałam przyjemność spotkać dwóch Polaków a ostatnio dwie osoby z Litwy, które chciały rozmawiać po polsku :)

- atelier cuisine + film debat = warsztaty kulinarne i film z debatą zorganizowane przeze mnie i moich kolegów ze stowarzyszenia. Dobry sposób na pokazanie studentom tematu marnotrawienia jedzenia. Dwa dni przed warsztatami udaliśmy się na rynek i do sklepów z prośbą o owoce i/lub warzywa nie sprzedane danego dnia, które na ponowną sprzedaż się nie nadają. To trochę loteria bo nie zawsze się trafi, że będzie dużo produktów, które uda się odzyskać. Taki przykład we wtorek dostaliśmy skrzynkę i torbę z jedzeniem, a w środę już nic. Nie szkodzi, zrobiliśmy z tego co było :)

ktoś tu się realizuje w rysunkach i letteringu, a i w robieniu plakatów :)

kroimy warzywa i owoce

szaszłyki zdrowia

rozdajemy jedzenie





- inne projekty :

  • zabieram się niedługo za projekt zdjęciowy, pokazujący wolontariat w moim stowarzyszeniu, żeby później zrobić wystawę w marcu podczas festiwalu "L'etudiant a l'affiche"
  • udało mi się ogarnąć jako tako moje portfolio fotograficzne, nie jest może jakoś dobrze uporządkowane, ale jest miejsce wirtualne, gdzie mam moje zdjęcia, kto wie może się przyda to zobaczenia tutaj: http://kowalskakarolina24.wixsite.com/portfolio
  • projekt z kompozytorką z Kanady - zdjęcia, video, pomoc z social media, dla zainteresowanych jej kompozycjami odsyłam tutaj: https://www.youtube.com/results?search_query=geri+leblanc+acadian+spirit 
  • Le Caboteur - mały projekt dla lokalnego webTV, a raczej możliwość robienia making of, czyli zarejestrowania na karcie mojego aparatu kilku kadrów z nagrywania programu - niedługo !
  • mówienie i dzielenie się doświadczeniem z wolontariatu - będzie okazja niedługo zaprezentować w szkole, po za tym miałam okazję już powiedzieć parę zdań na ten temat w radio, wystąpić na dniach dla licealistów, a niedługo będę mogła posłuchać ale też się udzielić podczas Conseil Administrative Centrum Informacji Młodzieżowej - i tu nie tylko wolontariat, ale promocja wszelkich możliwości mobilności międzynarodowej
  • gouter linguistique dla dzieci, czyli podwieczorek językowy, projekt znajomego stowarzyszenia w którym mam nadzieję będę mogła pomóc 
  • Comite de residents - jestem praktycznie od samego początku reprezentatką mojego piętra w rezydencji, więc uczestniczę w spotkaniach, dzielę się pomysłami i doświadczeniem, pomagam jak mogę. Organizujemy wycieczkę w maju i chcemy część kosztów sfinansować sprzedając ubrania z GIFT-BOX (miejsce w rezydencji gdzie można zostawić już nie używane rzeczy a inni moga je wziać za darmo), sprzedając naleśniki lub napoje podczas różnych eventów
  • Komitet polsko-francuski w Chatellaion-Plage, jak na razie uczestniczę w spotkaniach i mam dobre relacje z rodziną, która gościła mnie 5 już prawie 6 lat temu :) może uda się coś zrobić w przyszłości
  • przygotować CV i wysyłać, bo od czerwca mam wolne :)
Całkiem sporo tego się nazbierało ! 




Obsługiwane przez usługę Blogger.