Nuit au Jardin - 29 / 03

Po tylu tygodniach przygotowań i niemałych stresach aż do dnia wystawy 29 marca minął w przemiłej atmosferze. Mimo, że moim zadaniem było przede wszystkim wyjaśnienie wystawy i robienie zdjęć to starałam się zobaczyć co nieco z innych atrakcji. 
Nie potrafię tego dobrze oddać (mam nadzieję, że zdjęcia co nieco przybliżą  atmosferę), ale jak tylko soirée się zaczęło wiedziałam, że będzie magicznie. Finalnie cieszyłam się, że musiałam przenieść moją wystawę pod jedną z pergoli, ponieważ była dużo lepiej usytuowana i udało mi się w niej stworzyć taki mikro-system :) 
Zaczęło się o 18h od fanfary uniwersyteckiej, zaraz potem publika mogła podziwiać teatr uliczny (tego niestety nie mogłam śledzić od początku do końca, czego żałuję bo bardzo chciałam akurat to zobaczyć). Następnie chór dał "spektakl" o różnych tonacjach. Prócz tego AFEV proponował przez większą część wieczoru smothies. A dla tych co chcieli doświadczyć nieco bardziej wizualnych doznań, mogli przechadzać się między drzewami oglądając wystawę o torbach lub odkryć świat zaangażowanych wolontariuszy w Afev. Co dokładnie przygotowałam ? 15 kadrów (z recyklingu, wykonanych i malowanych ręcznie - zresztą jak praktycznie wszystko co przygotowałam) dwustronnych ze zdjęciem binomów (student + dziecko któremu pomaga), kilka zdjęć z festiwalu, animacja samodzielna (wybierz kolor, który wg Ciebie reprezentuje zaangażowanie solidarne i wytłumacz dlaczego), zdjęcia projektu konstrukcji kurnika oraz ogrodu w szkole, kartki-zdrapki z inspirującymi cytatami do dyspozycji, pocztówki z festiwalu również do dyspozycji i polaroidy z ekipą AFEV.  Co jeszcze ? Udekorowałam miejsce moimi malunkami, które miały nadać atmosferę do obserwacji nieba, która zaczęła się 22h. 
Zdecydowanie najlepszy dzień fesiwalu. 



dwie pergole, w tej po lewej publika mogła się najeść, a w tej po prawej zainspirować 

efekt mojego projektu






wystawy o torbach

















Brak komentarzy

Obsługiwane przez usługę Blogger.